Przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału, ale w ogóle nie miałam weny.
Niestety, ale nie wiem, czy będę w stanie wstawić ten specjalny rozdział 31, bo 1 września mam wesele i nie wiem czy się wyrobię, nie jestem też pewna tego czy rozdziały będą się teraz pokazywać bo będą u mnie goście, którzy przyjeżdżają na ten ślub. Ale w każdym razie postaram się dotrzymać obietnic.
Gdy się obudziłam z całej siły przytulałam się do Shu. Z szafki nocnej wzięłam telefon aby sprawdzić godzinę, była 15:32. Miałam już odłożyć telefon gdy przyszło powiadomienie. Szybko otworzyłam nową wiadomość, która przyszła z nieznanego numeru.
Od: Nieznany
Do: Ja
15:32
Wyjdź na dwór i przyjdź do różanego ogrodu.
Nie byłam pewna od kogo otrzymałam tą wiadomość, ale postanowiłam to sprawdzić. Delikatnie odłożyłam rękę Shu i wstałam. Założyłam na siebie bluzę i ruszyłam w kierunku ogrodu.
Zastałam tam osobę której najmniej się spodziewałam, owa osoba odwróciła się i uśmiechnęła się smutnie do mnie.
-Myślałem, że nie przyjdziesz.-Powiedział Shiki.
-Przestań się tak na mnie gapić i powiedz czego chcesz?
-Strasznie się zmieniłaś. Zawsze byłaś taka urocza, a teraz stałaś się potworem.
-Mówisz to jakbyś był o wiele starszy ode mnie, a tak na prawdę jesteś starszy tylko kilka miesięcy. Po za tym ciekawe przez kogo się taka stałam. Masz zamiar przyprowadzić tu resztę?- Na moje słowa chłopak głośno westchną i odwrócił się do mnie plecami.
-Nie, z resztą nawet jakbym to zrobił to by cię nie poznali.
-To niby jakim cudem ty mnie poznałeś?!
-Gdyby nie twoje znamię na szyi to bym cię nie poznał. Wystarczy, że zakryjesz je jakimś kremem, czy co tam używasz.
-Czemu to robisz?
Shiki ponownie się do mnie obrócił i uśmiechnął się.
-Bo znudziło mi się dokuczanie ci.- Na swoje słowa zaczął się śmiać jak na psychopatę przystało.
- A tak w ogóle wiesz ile się nasłuchaliśmy o twoich wyczynach. Nikt nie mógł uwierzyć, że byłaś zdolna zrobić takie rzeczy.
-Może kiedyś bym czegoś takiego nie robiła, ale tak jak powiedziałeś zmieniłam się w potwora. Ale teraz staram się to naprawić i znowu być taka jak kiedyś. Już od kilku lat udawało mi się, ale wczoraj znowu zrobiłam coś okropnego.- Starałam się powstrzymać łzy, ale tak jak za dawnych lat mi to nie wyszło i się rozbeczałam.
Shiki zaśmiał się, podszedł do mnie i mnie przytulił.
-Już przestań beczeć.
-Wczoraj wielka nienawiść a dzisiaj już się przytulasz.-Powiedział wściekły Shu.
Blondyn szedł z resztą rodzeństwa. Yui szybko podbiegła do mnie.
-Widziałam jak wczoraj miałaś pełno ran na ciele, co ci się stało?
-Nic Yui, ale dziękuję, że się martwiłaś. W końcu jesteś jedyną osobą która się o mnie martwią.- Shu spojrzał na mnie oburzony, szybko posłałam mu przepraszające spojrzenie.
-Oj przestań robić dramy.- Powiedział poirytowany Shiki.
-Co wy tu robicie?- Zapytałam Sakamakich.
-Ja przyszedłem cię szukać bo nie długo szkoła i trzeba się przyszykować.- Odpowiedział blondyn.
-My tylko poszliśmy za Shu.
Najstarszy tylko przewrócił oczami i kazał mi pójść z nim, wspólnie wróciliśmy do pokoju.
-Czyli co, już zakopałaś topór wojenny z Shikim?
-Czy ja wiem, może mogę z nim teraz normalnie rozmawiać, ale nigdy nie wybaczę im tego co mi zrobili.
-Długo się z nim znasz, i co rozumiesz przez im?
-Proszę nie rozmawiajmy o tym.
-No dobra, idź się przebrać bo za chwilę wyjeżdżamy.
-Okej.
Poszłam się ogarnąć i wszyscy pojechaliśmy do szkoły.
Szczerze? Nie wiem jak to skomentować... Co też takiego zrobiła Mira?
OdpowiedzUsuńTrochę trzeba będzie poczekać na odpowiedź :D
UsuńJak pierwszy tydzień szkoły? ;)
OdpowiedzUsuńA bardzo fajnie, mam bardzo miłe osoby w klasie i ogólnie spoko nauczyciele. A jak tobie minął ten tydzień? ^^ W ogóle rozdział pojawi się w niedzielę (*˘︶˘*)
UsuńMi też :) paru nauczycieli się u mnie pozmieniało i tęsknię za wcześniejszą panią od historii :(
UsuńNie mogę się doczekać już niedzieli ^^
Z ciekawości kiedy można się tak mniej więcej spodziewać nowego rozdziału? (・ω<)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za tak długą nie obecność, ale przez szkołę nie miałam czasu rozdział powinien pojawić się w następną niedzielę ^ω^
Usuńtrafiłam tu, bo chciałam zareklamować swojego bloga -nie żałuję, supi jest blog :3
OdpowiedzUsuńa tu link do mojego: https://toth3end.blogspot.com/
Cieszę się, że spodobało ci się moje opowiadanie *^*
UsuńNa pewno zajrzę na twojego bloga ^^
Dziękuję <3
Usuń