niedziela, 3 lutego 2019

Bonus I cz.1




Witam wszystkich ... wróciłam z zaświatów by sprezentować wam ten oto bonusik ... 
Tak na prawdę jest to zwyczajna zapchaj dziura ale ciii xD

A tak na serio to strasznie przepraszam za tą prawie całoroczną przerwę, 
ale jakoś tak wyszło, że lenistwo mnie złapało. Wczoraj w końcu postanowiłam 
wziąć się za to opowiadanie i plany są następujące po tym bonusie (pojawi się też część druga xD) napiszę 
chyba jeszcze jeden bonus a w między czasie będę zmieniała rozdziały bo kilka 
rzeczy mi nie pasuje(w sumie będzie to głównie korekta błędów, ale coś tam miałam 
zmienić w fabule) dopiero po poprawkach wezmę się za pisanie nowych rozdziałów.
Także te bonusy są tylko byście w między czasie nie ubili leniwej autorki x'D 

Takie krótkie podziękowanie dla wszystkich czekających na nowy rozdział jestem bardzo szczęśliwa, że są takie osoby ^^
W szczególności chciałabym podziękować Welinnaa Love która czyta moje wypociny prawie od samego początku czyli jest to już prawie 3 lata(Nie wierzę, że we wrześniu będą już 4 lata xD)

Zapraszam do czytania *^*

czwartek, 31 stycznia 2019

Świat Oczami Laito- Rozdział I (powrót)

Cześć wam! Dziś, (30.01.2019) nadszedł dzień, w którym podjęłam się edycji i wznowienia tego opowiadania. Mam mnóstwo weny i pomysłów, więc mam nadzieję że to nie tylko ''słomiany zapał'' a kolejny rozdział w moim życiu i pasja którą gdzieś po drodze zgubiłam. Zapraszam serdecznie do czytania <3
Na samym końcu mały bonus! ^^

***

Rozdział 1
Zakład.
(edytowany, oryginał wciąż jest na blogu lata wstecz xD )


Powoli nie śpiesząc się na lekcje historii, szedłem korytarzem. Było już może 5 minut po dzwonku. Gdy wreszcie stanąłem przed drzwiami klasy i zapukałem, zdziwiłem się. W klasie nadal nie było nauczyciela. 

-Już myślałem że to Sensei- powiedział Ayato 

Usiadłem przed nim i obserwowałem klasę. Wszyscy siedzieli w ławkach i czekali na nauczyciela. Jedni rozmawiali, inni powtarzali sobie tematy. Nikt nie wiedział co jest powodem jego spóźnienia. Po kilku minutach moich głupich sprzeczek Ayato w całej klasie dał się słyszeć trzask otwieranych drzwi. Wszyscy zamarliśmy w bezruchu  i spoglądaliśmy, kto to. Powoli, dostojnym krokiem do klasy wszedł nauczyciel a za nim delikatnie i cicho stąpając jakaś dziewczyna ubrana w nasz mundurek szkolny. Pewnie nowa uczennica. Dziwne, że prawie przed samymi wakacjami ktoś tu się przepisał, a z resztą to nie moja sprawa. Niska, niebieskooka laleczka o brązowych, falowanych włosach od pierwszego spojrzenia mnie podkusiła..

-Witam klaso, i przepraszam za spóźnienie. Od dzisiaj do waszej klasy dochodzi nowa uczennica. Przedstaw się,
-E.. -Zaczęła niepewnym tonem- No więc.. Nazywam się Hikari.. Koi Hikari..
-Może opowiesz nam krótko o sobie?
-Ja.. lubię gotować i czytać książki..
-Lubisz czytać? to wspaniale! Dobrze Hikari.. jest niestety tylko jedno wolne miejsce proszę, usiądź tam obok Laito
-Tak, Sensei

Powoli podeszła do ławki i niepewnie spoglądając usiadła, ha! to takie typowe.. zmieszana i wystraszona laleczka, pewnie jakiś kujon skoro lubi książki. 

-Hej mała.. Nie za krótka ta spódniczka.. ?  -Tak jak myślałem, zarumieniła się i odwróciła wzrok. Usiadła w swojej ławce i zajęła się lekcją. Szybkim ruchem odwróciłem się do Ayato, mam pewien plan..

-Pss.. Jak oceniasz jej rozmiary? Kruszynka z niej ale wygląda całkiem nieźle..
-Pf.. Ujdzie..
-Czy ja wiem.. Mi się nawet podoba..-puszczam oczko do Hikari-O co zakład że jako pierwszy ją spróbuję ?
-Hmm... Może o Takoyaki? Trochę głodny jestem
-Chyba żartujesz! to za mało!
-To może.. Kto pierwszy ją spróbuje jest jego.. ?
-Nudy.. Z resztą i tak mi jej nie odbierzesz.- teraz tylko głupia mina i..
-Ayato! Co to za bójki w klasie ?! Ostatni raz cię upominam!

No tak. Jak zwykle udało mi się go wkopać. Ach.. Głupi Ayato.. 

-Zobaczymy po szkole..
-Tak tak, po szkole idę się zająć maleńką. Ciao!

Jak zwykle całą lekcje przespałem. Nienawidzę historii.. z resztą, kto ją lubi? Heh.. Wolę się popatrzeć na dziewczyny.. Gdzie by zwabić małą Hikari..


*dzwonek*

Czas wygrać zakład.. 
-Hej, Hikari!
-Em... T-tak ?
Podejść do niej i uśmiechnąć się.. Już jest moja..

-Co byś powiedziała, na przekąskę w kawiarence? Może oprowadzę cię też po szkole.. ?
-Emm... No.. No dobrze..

Ten niepewny, wystraszony ton.. Jak ja to uwielbiam..

-No to chodźmy! 
*Złapałem ją za rękę i pociągnąłem za sobą. Taka delikatna dłoń.. Może od niej zacznę...?*
No chodź! Nie ociągaj się tak! 
-Idę idę!- odpowiedziała już pewniejszym i radośniejszym tonem

Załapała haczyk..

-Mamy tu pyszne bułeczki maślane, kanapki, muffinki..  Wybieraj!
-Em.. No więc... te muffinki rzeczywiście wyglądają nieźle..
-Dzień dobry. Poproszę 2 muffinki, 2 bułki i 2 kawy
-Proszę bardzo! Smacznego!
-Dziękujemy! No więc, co powiesz na zjedzenie tego na dachu? 
-Na dachu?
-A czemu nie? Jest piękna pogoda, a tam jest przynajmniej cicho. W spokoju opowiem ci trochę o szkole
-No dobrze.. Ale w ogóle wolno tam chodzić?
-No jasne!

Zaprowadziłem ją na dach. Już się zrobiła trochę odważniejsza.. chyba mnie polubiła.. Cóż, co się jej dziwić, haha. Pogoda tego dnia jest na prawdę piękna. W końcu nadszedł długo wyczekiwany maj. Dni stają się coraz cieplejsze, dookoła kwitną kwiaty. Najpiękniejsza pora roku przyniosła trochę zmian..

-Już prawie jesteśmy.. Patrz, to drzwi, chodź!
-Idę idę..!
-Jesteśmy.. Prawda że piękny stąd widok?
-Ta.. fajnie tu..
-Chodź, usiądźmy.

Usiedliśmy na murku. Słońce przyjemnie nas grzało, choć może to jednak ja..?  Zajadaliśmy się muffinkami i popijaliśmy kawę. Wygląda na to, że się już oswoiła..

-Te muffinki są pyszne!
-Prawda?
Wygram ten zakład.. Niech tylko skończy jeść...

-Jesteś na prawdę miły. Dziękuję bardzo.
-To nic takiego.. Hikari.. ?
-Ta..?

Szybkim ruchem przygarnąłem ją do siebie. Była nieco zdziwiona..  Jej włosy pachniały miodem, cóż za przepyszny słodki zapach.. Ciekawe czy jej krew też jest tak słodka?

-L-Laito.. ?
-Nie ruszaj się..

Nagle drzwi od wejścia na dach otworzyły się z hukiem. Cały podstęp na marne.. Szlag by cie Ayato..
-No nie..
-K-kto to... ?
-Eh.. Ayato.. 

Jak zwykle musiał wszystko zepsuć.. Nie wierzę we własnego pecha..

-Nie oddam ci jej Rudzielcu
-Czyżby? Zobaczymy.. 

Ciąg dalszy nastąpi..



Tak.. Uwielbiam przerywać
w takich momentach..
Hah, do następnego!
~Atsumi


czwartek, 2 sierpnia 2018

Hello 👋




Na wstępie proszę o opuszczenie noży i porzucenie myśli o zamordowaniu mnie za tak długą przerwę 😂😂

Ogłaszam wszystkim że ja jeszcze żyję 😂

A tak na poważnie piszę to bo mam dla was dwie ważne informacje jedną dobra, drugą złą.

Zacznę od tej dobrej xD

Tak więc wracam do pisania tego opowiadania.... Yeeyy ٩(๑´3`๑)۶

Teraz koniec tej radości... czas na tą złą wiadomość.... Niestety nie mam pojęcia kiedy pojawi się nowy rozdział, może to być za tydzień, ale może też to być za miesiąc.

 Pewnie myślicie sobie po co to piszę skoro nie wiem kiedy będzie nowy rozdział, otóż nie chcę żebyście myśleli, że to opowiadanie jest już martwe.

Od razu mówię że ja nigdy nie porzuciłam tego opowiadania, niestety z czasem zaczęłam coraz bardziej wciągać się w kpop, cpop i jpop. To poskutkowało na moją wiedzę na temat anime i dlatego zapomniałam co tu pisałam i skąd się to wszystko wzięło.

Przez najbliższy czas będę powtarzać wszystkie anime (trochę ich jest xD ale na szczęście nie będę oglądać całych tylko ważne momenty) które wpłynęły  na postacie przedstawione w tym opowiadaniu, mam nadzieję że to przywróci mi wenę i przypomni mi w jakim kierunku zmierzała ta historia (>ω<)

Dziękuję wszystkim którzy wciąż czekają na to opowiadanie ..... o ile tacy są (ㆀ˘・з・˘)

Ps Chciałam podziękować Welinnaa Ja za to że martwiła się czy jeszcze żyję 😂

niedziela, 5 listopada 2017

Rozdział XX


Najmocniej przepraszam, że tak długo nie było rozdziałów /(_ _')\
Czuję jak bardzo was zawiodłam T_T


Ale niestety znalazłam się w nowej szkole i ja, jak to ja musiałam pokazać się z dobrej strony, żeby się mnie nauczyciele nie czepiali ;-;

Dodatkowo mam fajny pomysł na to opowiadanie, ale nie chcę, żeby akcja działa się zbyt szybko i dlatego póki co jest takie masło maślane, a mam wrażenie że jest trochę nudnie w ostatnich rozdziałach.

W najbliższym czasie będę musiała zrobić korektę wszystkich rozdziałów bo jak czasem widzę te błędy to aż mnie oczy bolą ( no cóż mam bardziej matematyczny mózg (co z tego, że jestem na humanie HYHY),ostatnio nawet udało mi się zająć pierwsze miejsce w konkursie matematycznym w naszej klasie *^*.... co z tego, że nie mam pojęcia jakim cudem xD). 
Dajcie znać w komentarzach czy wam się do tego czasu opowiadanie podoba, bo nie wiem czy może nie powinnam czegoś zmienić, bo nikt ze znajomych nie chce ze mną o tym rozmawiać ;-; 
Nikt nie lubi biednej autorki TT_TT

Dobra już kończę moje użalanie się nad moją samotnością i zapraszam was do czytania ^^

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Rozdział XIX


Przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału, ale w ogóle nie miałam weny.
Niestety, ale nie wiem, czy będę w stanie wstawić ten specjalny rozdział 31, bo 1 września mam wesele i nie wiem czy się wyrobię, nie jestem też pewna tego czy rozdziały będą się teraz pokazywać bo będą u mnie goście, którzy przyjeżdżają na ten ślub. Ale w każdym razie postaram się dotrzymać obietnic.

sobota, 26 sierpnia 2017

Rozdział XVIII


Reklama xD
Jeden z członków mojego ulubionego zespołu Got7 nagrał solo (bardzo fajna piosenka), więc jakby ktoś chciał zajrzeć i zostawić łapkę w górę jako Igot7 byłabym bardzo wdzięczna. Od razu mówię, że jest po angielsku xD
Zapraszam do czytania ^^

piątek, 25 sierpnia 2017